Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Faszyści na Marsie i na ekranie
dodano 05.12.2009
Recenzja trzech filmów:
Wybaczcie, drodzy Czytelnicy, że nie mam dzisiaj ambicji, aby napisać długi i szczegółowy tekst. Nawet, gdybym chciała to zrobić, moje pragnienie nie miałoby najmniejszej szansy na realizację. Dlaczego? Bo tego, co zobaczyłam dziś po południu, nie da się ani opowiedzieć, ani wytłumaczyć w logiczno-racjonalny sposób. Jedyne, co mogę uczynić, to rzucić szokujące hasło: “Faszyści na Marsie” (“Fascisti Su Marte”). Albowiem tak brzmi tytuł filmu, który było mi dane obejrzeć w ostatnim czasie…
„Faszyści na Marsie” to niezwykle oryginalny, niekonwencjonalny i niekomercyjny film-kabaret, zrealizowany w 2006 roku przez włoskiego reżysera, aktora, pisarza i satyryka Corrado Guzzanti. Dzieło, jak sama nazwa wskazuje, opowiada o grupie faszystów z Italii, którzy wybrali się na Marsa w celu podbicia tejże planety. Benito Mussolini i jego czterej poplecznicy („czarne koszule”) lądują na jałowej, pomarańczowo-czerwonej, zamieszkanej wyłącznie przez martwe głazy ziemi, jednak początkowo nie mogą się przyzwyczaić do życia w nowych warunkach. Duszą się, są zmęczeni i zdezorientowani, ale niebawem odzyskują entuzjazm dzięki pokrzepiającym słowom charyzmatycznego Duce.
Bohaterowie filmu-kabaretu przygotowują się do realizacji swojego niecodziennego planu, czyli do budowy pierwszego na Czerwonej Planecie faszystowskiego reżimu. Często się naradzają (np. w namiocie), obserwują swoje nudne otoczenie (np. umilając sobie czas słuchaniem płyt gramofonowych), urządzają długie i wyczerpujące wycieczki „krajoznawcze”. Ich pierwszym sukcesem - który sprawia, że podskakują z radości jak małe dzieci - jest odnalezienie wody podziemnej. Jakiś czas później faszyści wchodzą do swojej rakiety, a tam spotyka ich mała niespodzianka: z metalowej szafki lub lodówki wyskakuje przedstawiciel dziecięcej organizacji Balilla (w tej roli dorosły mężczyzna), który od tej pory stale pałęta się im pod nogami. Niestety, „czarne koszule” i sam Mussolini traktują młodszego kompana z dużą brutalnością - biją go, szarpią, straszą, poszturchują, dotkliwie karzą za przeszkadzanie Wodzowi w przemawianiu do własnego popiersia, a nawet próbują rozstrzelać. Bezlitośni faszyści znęcają się także nad rdzennymi mieszkańcami Marsa - głazami, oraz próbują ich indoktrynować.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW