Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Los Indian z Panamy domaga się Waszego stawiennictwa
dodano 25.12.2009
Projekty budowy tam na rzekach stał się pretekstem dla podważenia podstawowych praw panamskich Indian.
Indianie Guaymi (Ngäbe,Ngobe) od wieków zamieszkują obszary dzisiejszej Panamy. Podczas swojej czwartej podróży do Ameryki, Krzysztof Kolumb, u wybrzeży dzisiejszej Kostaryki spotkał Indian Talamanca (Bribri) zaś u wybrzeży Panamy Indian Guaymi. W czasach kolonialnych Panama stała się pewną zdobyczą Królestwa Kastylii i Aragonii oraz ważnym punktem przeładunkowym dla hiszpańskiego złota. Tamtejsze ludy tubylcze wielokrotnie dawały się jednak we znaki najeźdźcom. Do najbardziej walecznych należało państewko kacyka Urraca, który zaprzysiągł walczyć z Hiszpanami aż do śmierci. Przysięgi swojej dotrzymał. Uracca umiera w roku 1531 jako wolny człowiek. Jego oddziały sieją postrach wśród konkwistadorów, którzy starają się unikać konfrontacji z walecznymi Guaymisami Urraki.
W pierwszych dekadach konkwisty Ameryka Środkowa, obok Karaibów, stała się areną niezwykle krwawych zajść. Obsesyjna brutalność towarzysząca pierwszym, krwawym rajdom na kontynentach amerykańskich, tutaj przybierała jeszcze bardziej okrutne formy. Największym oprawcą dla Indian Guaymi (Ngäbe) i szeregu plemion w regionie stał się Pedro Arias d’Avila. Żywot tego konkwistadora, założyciela miasta Panama kładzie kłam twierdzeniu, iż mądrość oraz umiarkowanie przychodzą wraz z wiekiem. Będąc już człowiekiem bez mała osiemdziesięcioletnim wyrusza on na północny zachód, aż po dzisiejszy Honduras, niszcząc i rabując kolejne krainy zaś ich mieszkańców, mordując lub obracając w niewolników.
Palenie ludzi żywcem, przeszywanie mieczem, rzucanie psom na pożarcie oraz różne formy mąk to tylko niektóre preferowane przezeń metody, które przytacza współczesny mu Bartolome de Las Casas w „Krótkiej relacji o wyniszczeniu Indian”. Patologiczne zapędy d’Avilii były na tyle brzemienne w skutkach, że nawet ludzie z obozu ekspansji tj. Herman Cortes, nie podzielali jego metod. Ostatecznie król hiszpański Karol V odwołuje Ariasa de Avillę ze stanowiska gubernatora prowincji Darien, ale podbój, podporządkowanie i wreszcie marginalizacja miejscowych ludów tubylczych trwa nadal.
Guaymi (Ngäbe) uciekają w najwyższe, strome partie gór ale ostatecznie nie unikają podbicia.
Życie jakie wiodą w trudno dostępnych rejonach, pozwala jednak zachować im stosunkową niezależność z dala od zewnętrznej ekspansji osadniczej aż po XX wiek.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW